ALL

“Mama na obczyźnie” – rodzicielstwo i emigracja

Jak to jest być mamą na emigracji? Jak emigracja wpływa na rodzicielstwo? Dziś zapraszam do reflaksji nad wpływem emigracji i kultury, zarówno tej, z której wyrastamy, jak i tej kraju zamieszkania, na to, w jaki sposób postrzegamy i wypełniamy nasze role jako rodzice, a przede wszystkim jako mamy.

Bycie Mamą to ogromne szczęście i odpowiedzialość. Nasza rola jako mamy za granicą jest jednak zupełnie inna niż ta, którą pamiętamy z obserwowania swojej mamy, babci czy cioci w dzieciństwie. Dzieje się tak dlatego, że nasze wyobrażenia o tym, kim jest “mama” i “tata” są uwarunkowane między innymi kulturowo. To znaczy, że z pokolenia na pokolenie poprzez obserwacje, rozmowy, otaczające nas środowisko, nauki płynące ze szkoły, radia, kościoła, podwórka i wielu innych kontekstów, w których się znajdujemy, kształtujemy pewne wzorce kulturowe, a także wyobrażenie na temat roli mamy i taty. Te wyobrażnia są następnie poddane “próbie” i ulegają zmianom, gdy przychodzi nam wychowywać dzieci w innym kraju, czyli w innym kontekście kulturowym, politycznym, ekonomicznym, społecznym, a często też religijnym.

Plany co do długości pobytu za granicą

Zarówno w przypadku emigracji, jak i rodzicielstwa, zanim jeszcze znajdziemy się w nowej roli, często usłyszymy dziesiątki historii o tym, jak to będzie. A życie pokazuje, że niekoniecznie później te sytuacje będą miały miejsce, bo mimo że ktoś nam radził z dobrego serca, to pewne rady opierały się tylko i wyłącznie na jego/jej własnych doświadczeniach. A życie pisze różne scenariusze i niekoniecznie nasz będzie przebiegał podobnie. Przekonujemy się o tym sami, kiedy po kilku latach patrzymy wstecz i przypominamy sobie, jak myśleliśmy, że będzie 🙂

W 2010 w UK przeprowadzono badanie (Drinkwater & Garapich, 2015), mające na celu zidentfikowanie strategii migracyjnych obieranych przez Polaków, ze szczególnym zainteresowaniem czasowym aspektem migracji. W tym badaniu 32% Polaków nie wiedziało, jakie ma plany na przyłość i długość pobytu, gdy byli o to zapytani po przybyciu do UK, a podczas wywiadu “nie wiem” odpowiedziało już 44% badanych. Różne były plany dotyczące długości pobytu, 10.7% badanych planowało pobyt stały już na początku swojej emigracji do UK, podczas gdy w trakcie przeprowadzania badania było to już ponad 18% respondentów. Badania przeprowadzone niegdyś wśród Polaków w Irlandii również pokazywały, że połowa badanych nie miała planów powrotu do kraju (Irish Times, 2007), a zwłaszcza Ci, którzy są tu od kilku lat i planują zakup/zakupili tutaj nieruchomość. Jak myślicie, czy im dłużej w Irlandii, tym bardziej pradopodobne, że się zostanie na stałe? 😉

Oczywiście mamy tu szereg czynników, które wpływają na te decyzje i ich zmiany, na przykład: znajomość języka, wykształcenie, przeszłe migracje, zatrudnienie i zarobki, satysfakcja z życia, struktury społeczne, rodzina, korzyści pozafinansowe, itd. Te z kolei, wpływają na nasze dalsze decyzje związane z rodzicielstwem i rzutują na to, czy na przykład przekazujemy dzieciom język polski, a jeśli tak, to do jakiego stopnia chcemy, by ten język opanowały.

Samotność

Wiele mam (zwłaszcza mam dzieci do lat 5) na emigracji (nie tylko Polek) doświadcza uczucia samotności i izolacji z powodu braku bezpośredniego wsparcia rodzinnego wynikającego z oddalenia od rodziny, na przykład swoich rodziców, jak również braku poczucia przynależności do otaczającej społeczności w kraju zamieszkania (Lim i in., 2022). Przyczyny są różne, od barier językowej do sytuacji ekonomicznej czy rodzinnej. Niestety niejednokrotnie może to rzutować na stan zdrowia mam-emigrantek, a także na możliwości rozwoju społecznego ich dzieci (ibid.). Dlatego tak ważne jest nie tylko utrzymywanie kontaktu z rodziną w kraju pochodzenia, ale też znalezienie przyjaciół w kraju zamieszkania – i to mówię z własnego doświadczenia. Na początku mojego pobytu w Irlandii czułam się okropnie, okropnie samotna. Miałam tu swoich rodziców, a mimo wszystko przez kilka dobrych lat za nic nie mogłam poczuć się tu jak u siebie, wszystko było inne i nie mogłam się tu odnaleźć. Tak naprawdę dopiero w miarę otwierania się na innych ludzi i uwierzenia, że tu też mam możliwość spełniać swoje marzenia, moja perspektywa się zmieniła i obecnie czuję się tu bardzo dobrze – czy “jak w domu” – tego jeszcze nie potrafię zdefiniować, ale na pewno czuję się tu spełniona 🙂 Dbając o swoje potrzeby, jako mama, kobieta, człowiek – dbamy też o potrzeby i rozwój naszych pociech, dlatego tak ważne jest, by szukać wsparcia, kiedy go potrzebujemy. Dobrzy ludzie są wszędzie, a dobre serca zrozumieją się w jakimkolwiek języku.

Balans “praca-rodzina”

Kolejne badanie (Kealy, 2019) pokazało, że dla Polaków-migrantów w Irlandii rodzina pozostaje w centrum i jest postrzegana z poszanowaniem prywatności, która wytycza granice między tym, co “w domu” a “poza domem”. Polscy rodzice biorący udział w tym badaniu postrzegali dobre rodzicielstwo jako spędzanie znaczącej ilości wartościowego czasu (“quality time”) ze swoimi dziećmi, podczas gdy porażka na tym polu była postrzegana jako “złe rodzicielstwo”. Tutaj pojawiły się problemy związane z zachowaniem balansu “praca-rodzina”. W większości rodzin w tym badaniu oboje rodzice byli zatrudnieni ze względu na wysokie koszty życia w Irlandii (wynajem, koszty przedszkoli i zajęć pozaszkolnych dla dzieci). Niestety, jak pokazały wyniki, wielu z rodziców, zwłaszcza polskich mam-migrantek w Irlandii, przyznaje się do zwiększonego stresu, a nawet depresji, związanej z martwieniem się o negatywny wpływ pracy zawodowej na swoje rodzicielstwo i dobry rozwój emocjonalny swoich dzieci. Wyniki tego badania pokazały, że rodzicielstwo dla polskich rodziców kształtuje się zarówno pod wpływem wzorców płynących z okresu dzieciństwa w kraju pochodzenia, jak i pod wpływem adaptacji do nowego środowiska i życia w kraju zamieszkania.

Przekazywanie polskiej kultury i języka

Zarówno w powyższym, jak i w moim badaniu (2019-obecnie) dla rodziców ważne było przekazywanie języka polskiego, a także polskich zwyczajów swoim dzieciom wychowywanym w Irlandii. Kontakt z dziadkami widziany był nie tylko jako możliwość rozwijania więzi rodzinnych, ale także przekazywania polskich wartosci i tradycji (Kealy, 2019). Rodzice biorący udział w moim badaniu, decydowali się na wspomaganie tego procesu poprzez zapisanie dzieci do polskiej szkoły. Tutaj decyzje opierały się na bardzo różnych powodach: by dziecko rozwijało umiejętności czytania i pisania po polsku, by nauczyło się historii Polski, by poczuło więź z krajem pochodzenia rodziców, by wspierać dwujęzycznośc dziecka, by zawierało przyjaźnie z polskimi rówieśnikami, by miało szanse udziału w szkolnych wydarzeniach (na przykład jarmarkach, jasełkach, spotkaniach z autorami polskiej literatury dla dzieci), by lepiej przygotowało się do irlandzkiej matury z języka polskiego (Leaving Cert), by w przyszłości miało ułatwioną szansę na wyjazd do Polski czy to na studia czy z własnej decyzji. Jak się okazuje, dzieci, których rodzice uważają znajomość języka polskiego za ważną, również podzielały ten pogląd i ceniły to, że są dwujęzyczne, wskazując na plusy, takie jak: ułatwiony kontakt z rodziną w Polsce (np. z dziadkami i kuzynami), przyjaźnie z innymi dziećmi polskiego pochodzenia w Irlandii, prestiż wśród jednojęzycznych rówieśników, łatwiejsza nauka języków obcych, możliwości edukacyjne i zawodowe w przyszłości.

Co więcej, badanie opublikowan w 2017 (Döring i in., 2017), wkazuje, że rodzice, którzy promują wartości prospołeczne, takie jak pomaganie, wspieranie, troska o innych, odnoszą większe sukcesy w przekazaniu dzieciom swoich wartości, w porównaniu z tymi, którzy promują dążenie do władzy i skupianie się na wynikach. Wyniki tego badania sugerują, że rodzice, którzy promują pomaganie, wspieranie, troskę, mogą nawiązywać silniejszą więź z dziećmi, w rezultacie czego dzieci chętniej przyjmują wyznawazne przez nich wartości, w tym wartości takie jak ciekawość lub poszanowanie tradycji.

A Ty co myślałaś o byciu mamą zanim nią zostałaś, a co myślisz teraz? Jakie plany związane z emigracją miałaś zanim wyjechałaś z Polski, a co zmieniło się po latach na obczyźnie? I w końcu: jak emigracja wpłynęła na Twoje doświadczenie bycia rodzicem? Odpowiedź pozostawiam każdej/każdemu z nas z osobna 🙂

Wszystkiego najlepszego dla Mam gdziekolwiek mieszkacie. Przede wszystkim mniej stresu, a więcej czasu z dziećmi życzę nam wszystkim!

Bibliografia:

Döring, A.K., Makarova, E., Herzog, W. and Bardi, A. (2017), Parent–child value similarity in families with young children: The predictive power of prosocial educational goals. Br J Psychol, 108: 737-756. https://doi.org/10.1111/bjop.12238

Drinkwater, S. & Garapich, M.P. (2015). Migration Strategies of Polish Migrants: Do They Have Any at All?, Journal of Ethnic and Migration Studies, 41:12, 1909-1931, DOI: 10.1080/1369183X.2015.1027180

Kealy, C. (2019). Parenting in Ireland: Polish perspectives on child-rearing and
help-seeking in a culturally diverse neighbourhood.
PhD thesis. NUI Galway. https://aran.library.nuigalway.ie/bitstream/handle/10379/15808/2019kealyphd.pdf?sequence=1

Lim, M., Van Hulst A., Pisanu S., & Merry, L. (2022) Social Isolation, Loneliness and Health: A Descriptive Study of the Experiences of Migrant Mothers With Young Children (0–5 Years Old) at La Maison Bleue. Front. Glob. Womens Health 3:823632. doi: 10.3389/fgwh.2022.823632

Leave a Reply

Fill in your details below or click an icon to log in:

WordPress.com Logo

You are commenting using your WordPress.com account. Log Out /  Change )

Facebook photo

You are commenting using your Facebook account. Log Out /  Change )

Connecting to %s